Przekroczyłem siebie! Od dawna chciałem nagrać filmik na bloga, a teraz w końcu to zrobiłem!
W poście z wczoraj o moje urodziny Krótko wspomniałem o cudzie, który sobie dałam w prezencie urodzinowym, i oto jest. termomiks TM5. To maszyna kuchenna, która potrafi olśnić, obcasy, rozszczepiać, skok, gotować, tłumić m.m. Nazywam to światem 8. zastanawiać się. Nie ma prawie żadnych ograniczeń, co może ugotować Thermomix, i jak szybko i łatwo można to zrobić, przygotowywać zdrowe i smaczne jedzenie z czystych składników. W Danii nie jest jeszcze tak dobrze znany, ale jest niesamowicie popularny za granicą, zwłaszcza w południowej Europie, gdzie ma również pseudonim „Bimby”.
Jesteś ciekawy?, więc obejrzyj wideo tutaj, hvor jeg forklarer nærmere…
Już nie mogę się doczekać, aby zrobić więcej filmów, a kiedy to nagrałem, naprawdę się nad tym zastanawiałem, dlaczego wcześniej czegoś nie zacząłem. Ale tak właśnie czułem się z wieloma rzeczami. Miałem tak wiele spekulacji na temat tego, co powiedzieć i zrobić, czy powinienem poprosić kogoś, aby to sfilmował, czy też powinienem to zrobić, gdy byłem sam? A co, jeśli najlepiej zamarłem, gdy wciśnięto odtwarzanie? Bałem się też odkryć, że jestem w tym naprawdę kiepski. No cóż, odwieczna walka perfekcjonisty! Ale doszedłem do siebie (med hjælp fra et kærligt spark i r… af min kæreste), Zacząłem i właściwie skończyłem na myśleniu, że było całkiem zabawnie! Teraz moim wyzwaniem z kolei jest skracanie kolejnych filmów, bo może być bardzo, kiedy kochasz rozmawiać i masz dużo do powiedzenia 😉
Jeg håber I kan lide videoen – jeg vil meget gerne høre jeres mening, więc komplementy i pochwały są więcej niż mile widziane.
przeczytaj także: Dla hårevent przez Kérastase i końcówką do osiągnięcia obfite włosy
Dzisiaj byłam na imprezie w Yves Saint Laurent i jedna z ich wizażystek zrobiła mi makijaż, gdy miała na sobie okulary Google. W ten sposób zarejestrowano aplikację makijażu i teraz otrzymałem cały film, gdzie wyjaśnia, jak po drodze nakładany jest makijaż, abym mógł sam odtworzyć wygląd w domu. To całkiem sprytne i trochę sci-fi 😉 Wrzucę film w ciągu tygodnia, bo nie sądzę, że zostaniesz oszukany za dobre rady!
Nawiasem mówiąc, wczoraj byłem na sesji zdjęciowej Muzeum Freelanda w Lyngby. Moja dziewczyna była tam jako pomocnik i posiadacz reflektora, i bardzo mi się podobało, że jest ze mną. Później poszliśmy coś zjeść, więc to był naprawdę fajny dzień. Nie mogę się doczekać, aż pokażę Wam zdjęcia i opowiem o sesji, bo wynik był dobry.
Nie będę Was jednak oszukiwać za małą zajawkę zza kulis:
